Nie napisałam jeszcze o drobnym, malusim rozczarowaniu jakie mnie zastało gdy zobaczyłam mój instytut. Dobra, mam swoje schizy i wysokie wymagania architektoniczne, ale na boga nie oczekiwałam drugiego Schinkla czy Bauhausu (chociaż nie powiem, było by git) ale w miarę porządnej i logiczne konstrukcji przestrzennej. Tymczasem uraczył mnie widok a la wczesny Gierek późny Gomółka, lekko zmodernizowany, bo posiadający „plastiki” w otworach okiennych;-)
Także cudów pod tym względem nie doświadczam.
Dziś wybrałam sobie zajęcia na które chcę chodzić. Nie ukrywam – jadę na minimalu. Najważniejsze, żeby wszystko zaliczyć (a to ciężkie jeśli nie zna się języka). Zawsze sobie mogę pochodzić do jakichś profesorskich sław na zajęcia jako wolny słuchacz ale raczej nie uśmiech mi się u nich cokolwiek zdawać.. Wybrałam tez zajęcia u kobitki, która przez 10 lat mieszkała w Polsce i trochę zna polski:-) i prowadzi zajęcia z malarstwa polskiego i rosyjskiego jako źródła historycznego:-PP very nice! Tutaj to egzotyka na miarę nowoczesnej sztuki afrykańskiej albo wysp Zielonego Przylądka:-)
I co najlepsze na Kunstgeschicgte jest skromna grupa ludzi, którzy nie mówią po niemiecku. Myślę, żeby ja sformalizować i zostać przewodniczącą:-) Ja, Włoch, Turek, Bułgarka i dwoje Rumunów:-) reszta niestety szprecha. Ale wszak zawsze najbardziej liczą się mniejszości:-)
Wczoraj piłam piwo z Turkami i prawie zbankrutowałam, gdyż cena piwa (0,4) w knajpach wynosi 3,5 -4,5 euro! A ja wypiłam 3.. No ale raz się żyje, carpe diem, prędzej się napiję niż coś zjem!
Dziś odkryłam, że mieszkam z jeszcze jedną artystką:-P Paula, jedna z współlokatorek studiuje malarstwo- pokazała mi swoje dzieła i muszę przyznać że I LIKE! Zwłaszcza jeden obraz: sparafrazowana „Łaźnia turecka” Ingresa z motywami dekoracyjnymi Klimta:-) naprawdę toż to pełne uroku dzieło urzekło mnie do tego stopnia, że teraz cały czas myślę o różnych kombinacjach dzieł tych artystów.. Ile jest Klimta w Ingresie? Ile jest Klimta w Klimcie?
Ale jutro przybywa do mnie S. i tego typu pytania i problemy będę mieć w głębokim poważaniu:-) niesamowite dla mnie jest odkrycie, że potrafię tęsknić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz